Apostrof jest znakiem wykorzystywanym w wielu językach, m. in. do skracania angielskich form gramatycznych czy nadawania wymyślnym imionom opkowych elfów odpowiedniego zabarwienia, aby brzmiały bardziej fantasy. Niestety, nie każdy potrafi korzystać z tego dobrodziejstwa poprawnie – Brytyjczycy czasami nie odróżniają your od you’re, polskim autorom natomiast zdarza się wtykać apostrof w każde możliwe słowo, które brzmi chociaż trochę zagranicznie.
Gdzie więc należy go używać, a gdzie się nie powinno…?
Oto dwanaście ogólnych zasad podzielonych względem: tak i nie.Apostrof STOSUJE SIĘ…
01. …w wyrazach pochodzenia obcego, w których ostatnia spółgłoska jest niewymawialna (niema).
Np. Napisałam na fanpage’u Bruce’a Wayne’a, że jest głupi, a on dał mi bana i nazwał hejterem.
[fonetycznie: Brusa Łejna, nie: Brusea Wejnea]
02. …bo Francuzi są dziwni
… i czasami nie wymawiają ostatniej litery, która jest spółgłoską. Dlatego francuskie imię Charles (czyt. Szarl) odmienia się Charles’a, natomiast angielskie Charles (czyt. Czarls) – Charlesa.
Np. Czytałam książki Charlesa Dickensa na rondzie Charles’a de Gaulle’a. Gdy uderzył we mnie autobus, zorientowałam się, że to był zły pomysł.
03. …zastępując niektóre pominięte litery lub cyfry
Np. W roku ‘93 Mulder i Scully mieli się k’sobie, ale potem ją porwało UFO.
04. …gdy apostrof oznacza elizję
W większości języków, gdzie apostrof nie jest wykorzystywany przy odmianie, oznacza on elizję, czyli usunięcie głoski. Tak jest w angielskim, francuskim czy nawet sindarinie. Dlatego imię bohaterki Ana’ela del’Oberzdupenszmiren może i wygląda wizualnie ciekawie, ale fonetycznie może sprawiać problemy. Dlatego jeśli stosujesz apostrof w wymyślonych nazwach własnych, niech on ma jakiekolwiek znaczenie.
05. w niektórych nazwiskach z fandomu potterowskiego
Tak, problem ten jest tak szeroki, że wymaga osobnego punktu. Często w ocenianych tekstach wytykamy błędy związane z niepoprawną odmianą nazwisk czy imion bohaterów fandomu (również OOC).
Apostrofu NIE UŻYWAMY…
06. …w wyrazach pochodzenia obcego, w których ostatnia litera (w mianowniku) jest wymawialna
Np. Strzeliłam do Deadpoola, a on poskarżył się Thorowi, który zniszczył mojego nowego MacBooka.
[fonetycznie: Dedpul – Dedpula, Tor – Torowi, Makbuk – Makbuka]
07. …w skrótowcach
Np. Dostarczyłam tego PIT-a do ZUS-u.
08. …w odmianie nazwisk węgierskich
Ma to całkiem spore znaczenie, nawet pomijając fakt, że prawie nikt i tak nie wie, jak się te nazwiska wymawia. Np. Powiedziałam koledze o Nagyu (czyt. Nodu), ale i tak wolał Korwina.
09. …w nazwiskach francuskich nieodmienianych wcale
Nazwisk francuskich zakończonych na -oi, -o, -au, -ou nie odmieniamy w ogóle (a już na pewno nie z apostrofem), pamiętając o tym, że Francuzi są dziwni i nie warto w tym szukać sensu.
10. … w nazwiskach niemieckich z ruchomym „e”
Nazwiska niemieckie zakończone na -el posiadają ,,e” ruchome, przez co odmieniamy je bez apostrofu, za to odejmując ,,e”.
Np. Mój pies wabi się Diesel. Wziąłem Diesla ze schroniska. [nie: Diesela]
11. …w niektórych nazwach z uniwersum potterowskiego
12. …w wielu trudnych przypadkach, których jeszcze nie odkryłyśmy
W niektórych trudnych przypadkach, zwłaszcza związanych z wyrazami o nieintuicyjnej wymowie, tak jak i wy będziemy konsultować się z redaktorami PWN i ich poradnią. (Ostatnio taką sytuację miałyśmy przy imieniu Charles, które okazało się amerykańskie, nie – francuskie, a wymawiane inaczej, apostrofu nie wymagało…).
Ach, języku polski, pamiętaj, że cię kochamy nawet takim, jakim jesteś. ;)
NIE WYWOŁUJ APOSTROFU Z LASU
Apostrof na klawiaturze nie występuje. Znak znajdujący się koło prawego entera to w rzeczywistości prim, który ewidentnie nie jest apostrofem. Nie wiadomo, czemu ktoś uznał, że przeciętnemu człowiekowi prim przyda się na klawiaturze bardziej niż apostrof. Spora część programów edycji tekstu poprawia ten znak samoistnie, a jeśli nie, można go uzyskać za pomocą kodu (przy użyciu klawiatury numerycznej): lewy Alt +0146.
Z podziękowaniami dla Prezydenta Internetu za wsparcie przy tworzeniu artykułu